SPOTKANIE
Jechaliśmy przed świtem po zamarzłych polach,
Czerwone skrzydło wstawało, jeszcze noc.
I zając przebiegł nagle tuż przed nami,
A jeden z nas pokazał go ręką.
To było dawno. Dzisiaj już nie żyją
Ni zając, ani ten co go wskazywał.
Miłości moja, gdzież są, dokąd idą
Błysk ręki, linia biegu, szelest grud --
Nie z żalu pytam, ale z zamyślenia.
Czesław Miłosz, Wilno, 1937
Zdjęcie ulicy Staszica w Garwolinie z czasów przed wojną z Niemcami, ze zbiorów Marka Mikulskiego.